Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 604/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Tczewie z 2016-10-05

Sygn. akt II K 604/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 października 2016 r.

Sąd Rejonowy w Tczewie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Marcin Matusiak

Protokolant: Patrycja Speizer

Przy udziale prokuratora ---

Po rozpoznaniu w dniu: 21 września 2016 r. sprawy z oskarżenia Prokuratury Rejonowej w Tczewie przeciwko:

1. K. G. synowi J. i M. z domu S. urodzonemu w dniu (...) w P.

oskarżonemu o to, że:

I. w dniu 01 kwietnia 2016 r. w P. gm. P., działając wspólnie i w porozumieniu z K. S. i K. O., dokonał pobicia D. C. w ten sposób, że zadawał uderzenia pięściami po głowie, twarzy, rękach i nogach, kopał po nogach, ciągnął za włosy, w wyniku czego doznała obrażeń ciała w postaci zasinienia okolicy jarzmowej prawej, wylewu podspojówkowego obu oczodołów, zasinienia ramienia prawego 5/5 cm oraz zasinienia lewego ramienia trzy mniejsze i jedno większe około 5/10 cm, zasinienia w okolicy dalszej uda prawego 4/4 cm oraz podudzia prawego 2/2 cm, które to obrażenia spowodowały u niej naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu, jednak była realnie narażona skutkami określonymi w art. 157 § 1 k.k.,

tj. o przestępstwo z art. 158 § 1 k.k.;

II. w dniu 01 kwietnia 2016 r. w P. uszkodził samochód osobowy m-ki A. (...) nr rej. (...)RM w ten sposób, że kopnął nogą w tylne lewe drzwi powodując wgniecenie karoserii oraz zarysowania powłoki lakierniczej, w wyniku czego spowodował straty w kwocie 700 zł na szkodę B. C.,

tj. o przestępstwo z art. 288 § 1 k.k.;

III. w dniu 01 kwietnia 2016 roku w P., kierował wobec J. C. groźby karalne uszkodzenia ciała, przy czym groźby te wzbudziły u niej uzasadnioną obawę, iż zostaną spełnione,

tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k.

2. K. S. synowi Z. i E. z domu S. urodzonemu w dniu (...) w P.

oskarżonemu o to, że:

I. w dniu 01 kwietnia 2016 r. w P. gm. P., działając wspólnie i w porozumieniu z K. G. i K. O., dokonał pobicia D. C. w ten sposób, że zadawał uderzenia pięściami po głowie, twarzy, rękach i nogach, kopał po nogach, ciągnął za włosy, w wyniku czego doznała obrażeń ciała w postaci zasinienia okolicy jarzmowej prawej, wylewu podspojówkowego obu oczodołów, zasinienia ramienia prawego 5/5 cm oraz zasinienia lewego ramienia trzy mniejsze i jedno większe około 5/10 cm, zasinienia w okolicy dalszej uda prawego 4/4 cm oraz podudzia prawego 2/2 cm, które to obrażenia spowodowały u niej naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu, jednak była realnie narażona skutkami określonymi w art. 157 § 1 k.k.,

tj. o przestępstwo z art. 158 § 1 k.k.

I. oskarżonego K. G. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie I aktu oskarżenia czynu, który kwalifikuje z art. 158 § 1 k.k. i za to na mocy art. 158 § 1 k.k. skazuje go i wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. oskarżonego K. G. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie II aktu oskarżenia czynu, z tym ustaleniem, że spowodował szkodę o wartości 600 zł, czyn ten kwalifikuje z art. 288 § 1 k.k. i za to na mocy art. 288 § 1 k.k. skazuje go i wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

III. oskarżonego K. G. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie III aktu oskarżenia czynu, który kwalifikuje z art. 190 § 1 k.k. i za to na mocy art. 190 § 1 k.k. skazuje go i wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

IV. na mocy art. 85 § 1 i 2 k.k., art. 85a k.k. i art. 86 § 1 kk, orzeczone wobec oskarżonego K. G. w pkt I-III wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności łączy i wymierza mu karę łączną 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

V. na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej w pkt. IV kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat tytułem próby;

VI. na mocy art. 72 § 1 pkt 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego K. G. do przeproszenia pokrzywdzonych D. C. i J. C. na piśmie w terminie 1 (jednego) miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia;

VII. na mocy art. 46 § 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego K. G. do uiszczenia na rzecz pokrzywdzonej D. C. kwoty 2.000 zł (dwa tysiące złotych) tytułem nawiązki, a na rzecz pokrzywdzonej J. C. kwoty 500 zł (pięćset złotych) tytułem nawiązki;

VIII. na mocy art. 46 § 1 kk zobowiązuje oskarżonego K. G. do naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę kwoty 600 (sześćset) złotych na rzecz pokrzywdzonego B. C.;

IX. oskarżonego K. S. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie I aktu oskarżenia czynu, który kwalifikuje z art. 158 § 1 k.k. i za to na mocy art. 158 § 1 k.k. skazuje go i wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

X. na mocy art. 46 § 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego K. S. do uiszczenia na rzecz pokrzywdzonej D. C. kwoty 2.000 zł (dwa tysiące złotych) tytułem nawiązki

XI. na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w tym po 90 (dziewięćdziesiąt) złotych tytułem wydatków oraz po 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt II K 604/16

Z uwagi na fakt, że wniosek o uzasadnienie został złożony jedynie w odniesieniu do oskarżonego K. S., zakres uzasadnienia został ograniczony do tych tylko części wyroku, które dotyczą tego oskarżonego (art. 423 § 1a k.p.k.).

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1.04.2016 r. oskarżony K. S. spotkał się ze swoimi znajomymi K. G. i K. O. w pubie Klimat w P., gdzie razem spożywali alkohol. Pomiędzy godz. 21 a 22 K. G. opuścił lokal i poszedł do znajdującego się nieopodal sklepu spożywczego, potocznie nazywanego (...). W tym czasie w sklepie tym znajdowały się pokrzywdzone D. C. i J. C. wraz z ich ciocią B. R.. J. C. przyjechała po siostrę D. do P. samochodem swojego ojca B. C. marki A. (...). Gdy stały w kolejce czekając na skasowanie zakupów K. G. zaczepił J. C., pytając ją czy pochodzi z jego dzielnicy, odgrażając się, że jeżeli nie to „dostanie w łeb”. Nieznany mężczyzna zwrócił uwagę K. G.. K. G. opuścił sklep i zadzwonił po kolegów: oskarżonego K. S. i K. O.. Pokrzywdzone również opuściły sklep i wsiadły do samochodu. K. G. gonił je i kopnął w ich samochód w lewe drzwi za kierowcą. Gdy K. S. i K. O. przybiegli pod sklep spożywczy, K. G. zatrzymał przypadkowo napotkany samochód, którego kierowca zgodził się pojechać za samochodem pokrzywdzonych. W pewnym momencie K. G. stracił z pola widzenia samochód, którym poruszały się pokrzywdzone. Następnie jednak znowu zobaczył go i wraz z oskarżonym i pozostałymi pasażerami dalej kontynuowali jazdę za samochodem pokrzywdzonych. Dojechali aż do znajdującej się ok. 3 km od P. miejscowości P., gdzie pokrzywdzone mieszkają.

J. C. wjechała na podwórko. D. C. wysiadła aby otworzyć drzwi garażu. Siostry rozmawiały chwilę, która z nich ma wjechać samochodem do garażu.

W P. K. G., K. S. i K. O. wysiedli z samochodu i podbiegli do samochodu pokrzywdzonych.

K. G. i K. S. podbiegli do D. C. i jeden z nich uderzył ją z pięści w twarz pod lewe oko. D. C. wskoczyła do samochodu po stronie pasażera z prawej strony. Oskarżeni zaczęli ją bić, kopać i ciągnąć za włosy. K. O. podbiegł w tym czasie do znajdującej się po stronie kierowcy J. C. i uderzył ją w głowę. Już po uderzeniu stwierdził, że nie będzie bić pokrzywdzonej, bo jest dziewczyną. Następnie J. C. wbiegła do domu i zaalarmowała swojego ojca i ciocię I. K. krzycząc o pomoc. K. O. podbiegł do samochodu i chciał wyciągnąć kluczyki ze stacyjki. Próbowała mu w tym przeszkodzić D. C.. K. O. ciągnął pokrzywdzoną za włosy. Wyzywał ją wulgarnie i kazał jej oddać kluczyki. W tym samym czasie oskarżeni K. G. i K. S. jednocześnie bili ją pięściami po głowie, twarzy, rękach i nogach oraz próbowali ją kopać. Następnie jeden z oskarżonych zdołał wyszarpnąć pokrzywdzonej kluczyki z dłoni. I. K. wybiegła na dwór i krzyknęła, że nadjeżdża Policja. Wówczas oskarżeni i K. O. uciekli, wsiedli do samochodu i wrócili do P..

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego K. G. – k. 97-97v akt sprawy Ds. 522.2016, 119 akt sprawy Ds. 522.2016, 208 akt sprawy Ds. 522.2016, zeznania świadka D. C. – k. 4-5 akt sprawy Ds. 522.2016, 37v akt sprawy Ds. 522.2016, 56v akt sprawy Ds. 522.2016, 80-81v, zeznania świadka J. C. – k. 10-11 akt sprawy Ds. 522.2016, k. 88v akt sprawy Ds. 522.2016, k. 90v akt sprawy Ds. 522.2016, k. 81v-82, protokół oględzin rzeczy – k. 9 akt sprawy Ds. 522.2016, k. 23-24 akt sprawy Ds. 522.2016, zeznania świadka K. O. złożone uprzednio w charakterze podejrzanego – k. 15-16 akt sprawy Ds. 522.2016, 137-139 akt sprawy Ds. 522.2016, 203 akt sprawy Ds. 522.2016 oraz jego zeznania – k. 82v-83, zeznania świadka B. R. – k. 53v akt sprawy Ds. 522.2016, 83, zeznania świadka I. K. – k. 189 akt sprawy Ds. 522.2016, k. 83v, zeznania świadka B. C. – k. 82 akt sprawy Ds. 522.2016, k. 83v-84, zeznania świadka J. W. – k. 100 akt sprawy Ds. 522.2016, k. 84)

Pokrzywdzone udały się do S. w celu uzyskania porady lekarskiej. D. C. doznała zasinienia okolicy kości jarzmowej prawej, wylewu podspojówkowego obu oczu, zasinienia ramienia prawego 5x5 cm, zasinienia ramienia lewego – trzy mniejsze i jeden większy ok. 5x10 cm, zasinienia w okolicy dalszej uda prawego 4x4 cm oraz podudzia prawego 2x3 cm. J. C. doznała zasinienia okolicy kości czołowej. Obrażenia te spowodowały naruszenie prawidłowych czynności narządów ciała pokrzywdzonej na okres poniżej 7 dni. Ślady po urazie mogły się utrzymywać dłużej, co nie wpływa na prawidłowe funkcje narządów ciała. Do powstania tych obrażeń mogło dojść w czasie pobicia rękami, pięściami i kopnięciami oraz w czasie szarpania, ciosy były nasilony i dość liczne. W czasie zdarzenia pokrzywdzona nie była realnie narażona na utratę życia i powstanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, była natomiast realnie narażona na powstanie uszczerbku średniego opisanego w art. 157 § 1 k.k.

Pokrzywdzona J. C. doznała lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie była narażona na powstanie średniego uszczerbku na zdrowiu.

(dowód: dokumentacja medyczna – k. 45-46 akt sprawy Ds. 522.2016, k. 175 akt sprawy Ds. 522.2016, opinia sądowo – lekarska – k. 178 akt sprawy Ds. 522.2016)

Oskarżony K. S. ma 35 lat, ma wykształcenie podstawowe, nie ma zawodu. Pracuje w charakterze brygadzisty z wynagrodzeniem w kwocie 2.000 zł miesięcznie. Jest właścicielem lokalu mieszkalnego obciążonego kredytem hipotecznym. Jest rozwiedziony, nie ma dzieci. Był dotychczas karany dwukrotnie:

1. wyrokiem Sądu Rejonowego w Starogardzie Gdańskim z dnia 13.01.2014 r. w sprawie II K 980/13 za czyn z art. 178a § 1 k.k. na karę 7 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat tytułem próby, środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz świadczenie pieniężne oraz

2. wyrokiem Sądu Rejonowego w Tczewie z dnia 28.11.2014 r. w sprawie II K 865/14 za czyn z art. 157 § 1 k.k. na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat tytułem próby oraz karę grzywny.

(dowód: oświadczenie oskarżonego – k. 77v, karta karna – k. 55-56, odpis wyroku – k. 193 akt sprawy Ds. 522.2016)

Oskarżony K. S. słuchany w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Opisał przebieg swojego dnia 1.04.2016 r. Spotkał się z kolegą K. G. w pubie Klimat w P.. Razem z nimi był tam K. O. oraz jeszcze jeden chłopak ze swoją dziewczyną. Wypił niecałą butelkę piwa a następnie pół litra wódki wraz z kolegami. K. G. opuścił lokal. Następnie poszedł na papierosa. Potem wrócił do lokalu i powiedział kolegom, że idzie do domu. Chciał jeszcze iść do sklepu (...) po papierosy. Przed sklepem zobaczył K. G., który rozmawia z kierowcą m.. Na siedzeniu pasażera zobaczył jakąś dziewczynę. Kupił papierosy a następnie wyszedł na zewnątrz i podszedł do kolegów. Była mowa o odwiezieniu K. O. do domu. Oskarżony wraz z K. G. i K. O. wsiedli do samochodu z tyłu. Pojechali ulicą (...), następnie kierowca wjechał na rondo i na nim zawrócił pod pub Klimat, gdyż wywiązała się rozmowa, że przydałoby się wypić piwo. Oskarżony z K. G. i K. O. weszli do środka. Po 20 minutach poszli do domu pieszo. Odprowadził K. G. do domu. Koledzy nie mówili mu, aby mieli wcześniej być w miejscowości P.. Nie brał udziału w pobiciu dziewczyn, ani nie był świadkiem takiego zdarzenia. Jego stan nietrzeźwości nie był na tyle znaczny, aby nie pamiętał niektórych fragmentów zdarzenia, jedynie nie był pewien co do dokładnych godzin. Dopiero trzy dni później skontaktował się z nim K. G., pytając, czy była u niego Policja.

(wyjaśnienia oskarżonego K. S. – k. 109-110 akt sprawy Ds. 522.2016, k. 128 akt sprawy Ds. 522.2016, k. 200 akt sprawy Ds. 522.2016)

Na rozprawie oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że nie kojarzy, aby tam był i kogokolwiek uderzał. Kobiety by nigdy nie uderzył. Wsiadł do samochodu myśląc, że chodzi o to, by odwieźć kolegę. Na rondzie ktoś powiedział, że wracają do pubu, oskarżony już nie kojarzy. Nie wie, czy gdzieś wysiadali. Wysiadł z m., poszedł zobaczyć co się dzieje, w tym momencie już wracali i pojechali do pubu. Nie pamięta czy z kimś rozmawiał, codziennie pracuje do wieczora. Stwierdził, że nie wie, czy skrzywdził pokrzywdzone w jakikolwiek sposób, może je przeprosić i zadośćuczynić.

Nie powiedział słuchany po raz pierwszy o tym, że faktycznie jechali w kierunku Pomyj, bo był przestraszony i nie wiedział, o co chodzi. Przyznał, że wyszedł z samochodu w P.. Po trzech, czterech krokach K. G. i K. O. wrócili, wsiedli do samochodu i wrócili do P..

Przez alkohol nie pamięta tego wieczoru.

Poprzedni wyrok skazujący ma za przestawienie auta w ośrodku wypoczynkowym, gdy miał wypite dwa piwa, resztę alkoholu wypił już po jeździe samochodem. Odnośnie drugiego skazania stanął w obronie żony, którą bił jej konkubent.

Ostatecznie przyznał, że był na podwórku, ale nie szarpał pokrzywdzonej, ani nie uderzył jej w twarz.

(wyjaśnienia oskarżonego K. S. – k. 78v-79v, 81)

Sąd zważył co następuje:

Sprawstwo i wina oskarżonego K. S. nie budziły najmniejszych wątpliwości.

Wyjaśnienia oskarżonego K. S. nie mogły zostać uznane za wiarygodne. Oskarżony wprawdzie konsekwentnie nie przyznawał się do udziału w pobiciu D. C., jednakże wyjaśnienia te pozostają w oczywistej sprzeczności z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym. Po pierwsze wyjaśnienia oskarżonego są wewnętrznie sprzeczne. Podczas pierwszego przesłuchania oskarżony zaprzeczył, aby w ogóle miał się udać ze swoimi kolegami samochodem do Pomyj. Taką też wersję prezentował początkowo na rozprawie, by później przyznać, że jednak był w tej miejscowości (k. 79v, 85), samochód zawiózł ich tam, ale on sam tylko wysiadł z samochodu, nie wbiegał na podwórko, co najwyżej zrobił trzy, cztery kroki. Przy tym w postępowaniu przygotowawczym oskarżony twierdził, że nie był na tyle pijany, aby nie pamiętać tego co wydarzyło się tego wieczora a w postępowaniu sądowym zasłaniał się już niepamięcią spowodowaną spożyciem alkoholu oraz zmęczeniem po pracy. Już samo podawanie różnych wersji wydarzenia w zależności od tego jak rozwija się postępowanie w sprawie nakazuje podejść do wyjaśnień oskarżonego ostrożnie i odmówić mu wiary we fragmentach, które nie znajdują potwierdzenia w pozostałym wiarygodnym materiale dowodowym. Zdaniem Sądu oskarżony świadomie próbował zataić swoją obecność w miejscowości P., aby uniknąć odpowiedzialności karnej. Przyznał, że tam był dopiero w momencie, gdy inne przesłuchiwane na rozprawie osoby podały, że oskarżony był tam obecny. Po drugie pokrzywdzona D. C. rozpoznała oskarżonego, stanowczo stwierdziła, że był on jednym z dwóch mężczyzn, oprócz K. G., którzy do niej podeszli a następnie zadawali ciosy, gdyż uderzenia te pochodziły od dwóch osób. Także oskarżony K. G. konsekwentnie podawał, że udali się do miejscowości P. i K. S. był tam obecny oraz podbiegł do samochodu. Wreszcie również świadek I. K. zeznała, że z podwórka wybiegało trzech mężczyzn, których wypłoszyła swoim krzykiem, co stoi w sprzeczności z tezą oskarżonego, że w ogóle nie wchodził na podwórko. Po trzecie należy wskazać na niekonsekwencję w zachowaniu oskarżonego, który z jednej strony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, ale z drugiej strony przepraszał pokrzywdzoną. Takie zachowanie jest niekonsekwentne i pozbawione sensu, wszak przeprosin dokonuje jedynie osoba, która czuje się winna i odpowiedzialna.

Ustalenia stanu faktycznego sprawy Sąd oparł na wyjaśnieniach oskarżonego K. G., które co do zasady zostały uznane za wiarygodne. Oskarżony konsekwentnie przyznawał się do popełnienia zarzucanych wszystkich mu czynów. Był słuchany czterokrotnie w toku całego postępowania i za każdym razem podtrzymywał swoje wyjaśnienia w zakresie przyznania się do odpowiedzialności karnej. Oskarżony wyjaśnił, że kopnął w samochód, którym poruszały się pokrzywdzone, a następnie udał się w pościg za nimi przygodnie zatrzymanym samochodem. Oskarżony wyraźnie potwierdził, że wraz z nim w samochodzie znajdowali się oskarżony K. S. oraz K. O.. Wraz z kolegami wyszedł w miejscowości P. i podbiegł do samochodu pokrzywdzonych. Ta część wyjaśnień oskarżonego nie budzi wątpliwości. W szczególności oskarżony obciąża również samego siebie. Nie zasługiwały natomiast na wiarę wyjaśnienia oskarżonego w zakresie uderzeń, jakie zadał pokrzywdzonej D. C. oraz udziału pozostałych kolegów w pobiciu pokrzywdzonych na ich podwórku w miejscowości P.. Opis zadawanych D. C. uderzeń odbiega od opisu przedstawionego przez pokrzywdzoną oraz od znajdującej się w aktach sprawy dokumentacji medycznej, wobec czego w zakresie ustalenia tych okoliczności Sąd dał wiarę w całości pokrzywdzonej oraz tejże dokumentacji. Nie zasługiwał na wiarę także opis zachowania pozostałych kolegów oskarżonego na podwórku pokrzywdzonych. Oskarżony wyjaśnił, że K. S. podbiegł od drugiej strony samochodu i oskarżony nie widział co on robi, natomiast K. O. w ogóle nie podchodził do samochodu. Otóż ten fragment wyjaśnień pozostaje w oczywistej sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonych, ale przede wszystkim wyjaśnieniami pozostałych sprawców napadu. K. O. przyznał, że podszedł od drugiej strony samochodu i zadał jedno uderzenie pokrzywdzonej J. C.. Z zeznań zaś pokrzywdzonej D. C. wynika, że oprócz oskarżonego K. G. do samochodu po jej stronie podbiegł K. S. (pokrzywdzona rozpoznała oskarżonego) a ciosy i uderzenia zadawały jej dwie osoby. W związku z powyższym wyjaśnienia oskarżonego K. G. w powyższym zakresie nie mogły zostać uznane za wiarygodne źródło dowodowe.

Zeznania pokrzywdzonej D. C. zostały uznane za wiarygodne w całości. Świadek słuchana była czterokrotnie w toku całego postępowania. Jej zeznania są każdorazowo obszerne, obfitujące w szczegóły. Świadek w toku swobodnej wypowiedzi przedstawiła przebieg całego zdarzenia. Jej relacja jest spójna i rzeczowa oraz koreluje z zeznaniami drugiej pokrzywdzonej J. C.. Relacja świadka koreluje także z wyjaśnieniami oskarżonego K. G., poza ilością i rodzajem ciosów, które K. G. zadawał pokrzywdzonej wraz z K. S.. W zakresie sprawstwa K. G. świadek rozpoznała tego oskarżonego i nie miała żadnych wątpliwości, że to ten oskarżony groził jej siostrze w sklepie, a następnie przyjechał do miejscowości P. i brał udział w jej pobiciu. Ten fragment zeznań świadka znajduje potwierdzenie w wyjaśnieniach oskarżonego K. G.. Odnośnie natomiast obecności oskarżonego K. S. na podwórku świadek nie miała najmniejszych wątpliwości, że był on tam obecny, co ostatecznie przyznał sam oskarżony (k. 81v). Jednocześnie pokrzywdzona nie miała wątpliwości, że brał on udział w jej pobiciu. Odnośnie natomiast konkretnej ilości i rodzaju ciosów, jakie oskarżeni zadawali pokrzywdzonej trudno wymagać od niej precyzyjnego wskazania tej ilości. Z uwagi na dynamiczny charakter sytuacji nie sposób wymagać od pokrzywdzonej aby dokładnie wskazała, który sprawca zadał jej jakie ciosy. Jest zupełnie naturalne, że w takiej sytuacji pokrzywdzony zasłania się i usiłuje uchronić przed ciosami, nie odnotowuje natomiast dokładnej ilości ciosów.

Zeznania świadka J. C. zostały również uznane za wiarygodne w całości. Jej relacja koresponduje z wersją przedstawioną przez drugą pokrzywdzoną, nie jest jednocześnie jednobrzmiąca. Świadek w toku spontanicznej wypowiedzi przedstawiła przebieg zdarzeń, który jest spójny z relacją jej siostry. Nie sposób uznać, aby pokrzywdzone zgodnie ustaliły niekorzystną wersję dla oskarżonych, tym bardziej, że wersja przez nich podawana odpowiada wyjaśnieniom oskarżonego K. G.. Pokrzywdzone są osobami obcymi dla oskarżonych i nie ujawniły się żadne okoliczności, które mogłyby stanowić motywację do podawania przez nie świadomie nieprawdziwej wersji wydarzeń. W szczególności w toku całego postępowania nie wystąpiły ze strony pokrzywdzonych żadne roszczenia majątkowe względem oskarżonych. Świadek J. C. wyraźnie sygnalizowała fragmenty zdarzenia, których nie była pewna. W szczególności nie rozpoznała poza oskarżonym K. G. wśród oskarżonych pozostałych uczestników zdarzenia. Zdaniem Sądu świadczy to o tym, że pokrzywdzona chce z Sądem podzielić się swoją rzeczywistą wiedzą na temat zdarzenia, a w szczególności nie konfabuluje. W tej sytuacji zeznania pokrzywdzonej zostały uznane za wiarygodne w całości.

Zeznania świadka K. O. zostały uznane za wiarygodne częściowo. Przede wszystkim Sąd miał na uwadze, że na etapie postępowania przygotowawczego świadek słuchany w charakterze podejrzanego ostatecznie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i uzgodnił z oskarżycielem publicznym karę za zarzucane mu występki. Słuchany na etapie postępowania sądowego świadek nie zaprzeczył swojemu udziałowi w pobiciu pokrzywdzonych, jednocześnie jednak oświadczył, że nie wie, co robili oskarżeni. Z uwagi na charakter wydarzenia i umiejscowienie poszczególnych uczestników nie jest zdaniem Sądu możliwe aby K. O. nie wiedział, jakie czynności wykonywali oskarżeni K. G. oraz K. S.. Jednocześnie jednak zdaniem Sądu świadek pragnie umniejszyć winę swoich kolegów i nie podawać okoliczności dla nich niekorzystnych. Z ustalonego stanu faktycznego wynika niezbicie, że wszyscy trzej sprawcy działali jednocześnie bijąc pokrzywdzoną D. C.. Jednocześnie wersja podawana przez tego świadka przeczy wyjaśnieniom oskarżonego K. S.. Świadek zeznał, że K. G. zadzwonił po niego do pubu i wówczas świadek wraz z K. S. pobiegli mu na pomoc, co przeczy wersji K. S., że spokojnie wyszedł z pubu i szedł do domu, chcąc po drodze kupić w sklepie papierosy. Jednocześnie świadek wyraźnie wskazuje, że oskarżony K. S. podszedł z drugim oskarżonym do samochodu pokrzywdzonych na posesji w P., co do pewnego momentu kwestionował oskarżony.

Za wiarygodne w całości należało uznać zeznania świadka B. R. i I. K.. Świadkowie ci zrelacjonowali przebieg zdarzenia, którego byli uczestnikami. Pierwsza ze świadków przedstawiła przebieg zakupów w sklepie spożywczym i opis ten koreluje z relacją pozostałych naocznych świadków. Druga świadek opisała swoje zachowanie po zawiadomieniu jej przez J. C.. W szczególności świadek zauważyła, że po wybiegnięciu przez nią na podwórku i ostrzegawczym krzyku o nadjeżdżającej Policji z podwórka wybiegło trzech mężczyzn. Świadkowie opisywali przebieg zdarzenia, którego byli naocznymi świadkami, nie konfabulowali, wobec czego ich relację Sąd uznał za wiarygodną w całości.

Zeznania świadka J. W. Sąd uznał za wiarygodne. Świadek wprawdzie pamiętała, że obsługiwała pokrzywdzone, jednak wiarygodnie oświadczyła, że nie słyszała żadnych rozmów pomiędzy klientami, gdyż lada oddzielona jest od sklepu szybami, które tłumią dźwięki.

Również zeznania świadka B. C. Sąd uznał za wiarygodne. Świadek wybiegł na podwórko późno, już po zdarzeniu i o jego przebiegu dowiedział się od swoich córek. Nie budziły natomiast wątpliwości okoliczności podawane przez świadka a dotyczące wysokości powstałej w należącym do niego samochodzie.

Zeznania świadka K. M. nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Świadek nie posiadał wiedzy na temat istotnych okoliczności zdarzenia.

Sąd ustalił stan faktyczny w oparciu o wszystkie zebrane w sprawie dokumenty, które wzajemnie się uzupełniają i w połączeniu z osobowymi źródłami dowodowymi, które Sąd uznał za wiarygodne tworzą jedną spójną całość. Dokumentacja medyczna została sporządzona przez upoważnione do tego osoby i uzyskana zgodnie z obowiązującymi przepisami. Protokół oględzin rzeczy koreluje z zeznaniami pokrzywdzonych oraz wyjaśnieniami oskarżonego K. G. odnośnie sposobu powstania uszkodzenia drzwi samochodowych. Informacje o dotychczasowej karalności oskarżonego wynikają z dotyczących go kart karnych oraz odpisów wyroków, które to dokumenty również zostały uzyskane zgodnie z obowiązującymi przepisami i sporządzone przez uprawnione do tego osoby.

Sąd w całości się oparł o sporządzoną na potrzeby niniejszego postępowania opinię sądowo – lekarską. Została sporządzona przez fachowca, specjalistę chirurgii, osobę bezstronną co do której kompetencji nie było wątpliwości, nie podnosiły ich również strony w toku postępowania. Opinia jest jasna i zupełna. Biegły wskazał dokumentację medyczną w oparciu o którą wydał swoją opinię.

Reasumując Sąd uznał, że oskarżony K. S. dopuścił się tego, że w dniu 1.04.2016 r. w P. działając wspólnie i w porozumienia z dwoma innymi mężczyznami wziął udział w pobiciu D. C. zadając jej uderzenia pięściami po głowie, twarzy, rękach i nogach oraz kopnięcia, jak również ciągnął za włosy, czym spowodował u pokrzywdzonej naruszenie prawidłowych czynności jej organizmu na okres poniżej siedmiu dni, a jednocześnie pokrzywdzona była narażona na bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia trwającego co najmniej 7 dni. Zachowaniem tym oskarżony wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 158 § 1 k.k.

Czyn oskarżonego jest czynem karygodnym – nie budzi żadnych wątpliwości, że jego społeczna szkodliwość zdecydowanie przekracza stopień znikomy. Swoim zachowaniem naruszył nie tylko przepisy prawa karnego, ale również podstawowe i powszechnie akceptowanie prawa moralne i zasady współżycia międzyludzkiego.

Wina oskarżonego nie budzi wątpliwości. Od każdej dojrzałej, dorosłej i zdrowej osoby wymaga się aby dawała posłuch normie prawnej. Zdaniem Sądu, fakt, że takiego posłuchu normie prawnej oskarżony nie dał, nie znajduje w jego przypadku usprawiedliwienia.

Wymierzając oskarżonemu karę za przypisane mu przestępstwo z art. 158 § 1 k.k. sąd uwzględnił wszelkie okoliczności wskazane w art. 53 § 1 k.k., zgodnie z którym sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Przestępstwo z art. 158 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Wymierzając karę jako okoliczności obciążające sąd uznał:

wysoki stopień winy oskarżonego objawiający się tym, że oskarżony z pozostałymi sprawcami musieli przedsięwziąć szereg czynności wymagających znacznego nakładu czasu i pracy aby podjąć pościg za pokrzywdzonymi, dostać się do odległej o 3 km miejscowości, wtargnąć na podwórko pokrzywdzonych a następnie je pobić,

działanie bez jakiegokolwiek powodu,

znaczną przewagę fizyczną wynikającą nie tylko z różnicy płci, ale też za znacznej przewagi warunków fizycznych napastników nad pokrzywdzonymi,

popełnienie przestępstwa w okresie próby i to wynikającej z dwukrotnego skazania za każdym razem z zastosowaniem środka probacyjnego, a w związku z tym brak jakiejkolwiek poprawy w zachowaniu oskarżonego, który mimo dwukrotnego dania mu szansy popełnił kolejne przestępstwo, zaś odnośnie popełnionych przestępstw wypowiada się z jawnym lekceważeniem.

Mając te wszystkie okoliczności na uwadze Sąd uznał, że kara 10 miesięcy pozbawienia wolności jest karą adekwatną, uwzględniającą wszystkie okoliczności sprawy. W sposób wystarczający jest to kara dolegliwa, która unaoczni oskarżonemu nieopłacalność popełnienia przestępstw. Jednocześnie z uwagi na górną granicę ustawowego zagrożenia nie sposób uznać jej za rażąco surową.

Z uwagi na fakt, że w chwili popełnienia przestępstwa oskarżony był dwukrotne skazany na karę pozbawienia wolności, zastosowanie środka probacyjnego zgodnie z brzmieniem art. 69 § 1 k.k. nie było możliwe. Niezależnie od tego Sąd uznał, że zastosowanie takiego środka byłoby niecelowe. Oskarżony otrzymał już dwukrotnie szansę w postaci warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonych kar. W okresie próby oskarżony winien zachowywać się w sposób odpowiedni, w szczególności zaś nie popełniać przestępstw. W tej sytuacji orzekanie kolejnej kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania stanowiłoby potwierdzenie dla oskarżonego, że popełnianie przestępstw nie łączy się z żadną realną dolegliwością.

Z tych samych przyczyn Sąd uznał że niezasadne będzie stosowanie art. 37a k.k. i wymierzenie kary łagodniejszego rodzaju. Uprzednie dwukrotne skazanie oskarżonego za popełnienie różnych przestępstw i dopuszczenie się kolejnego przestępstwa świadczy o postępującej demoralizacji oskarżonego i w związku z tym wychowawcze cele kary nie zostałyby spełnione przez karę łagodniejszego rodzaju.

Oskarżony swoim zachowaniem wyrządził pokrzywdzonej realną krzywdę nie tylko w postaci obrażeń ciała. Pokrzywdzona również doznała szkody moralnej w sytuacji gdy niczym niesprowokowani sprawcy napadli na nią na jej własnym podwórku. W celu naprawienia wyrządzonej szkody przynajmniej w części Sąd zobowiązał oskarżonego do zapłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonej w kwocie 2.000 zł.

Sąd obciążył oskarżonego kosztami postępowania i opłatą uznając że brak jest podstaw do zwolnienia go od ich ponoszenia w jakiejkolwiek części.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Buchholc
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Tczewie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marcin Matusiak
Data wytworzenia informacji: