I C 431/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Tczewie z 2023-01-11

Sygn. akt I C 431/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 stycznia 2023 roku

Sąd Rejonowy w Tczewie I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: asesor sądowy Karol Kowalski

po rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2023 roku w Tczewie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

przeciwko M. J.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej M. J. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwotę 2.075,76 zł (dwa tysiące siedemdziesiąt pięć złotych siedemdziesiąt sześć groszy) wraz z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie liczonymi od kwoty 1.961,54 zł (tysiąc dziewięćset sześćdziesiąt jeden złotych pięćdziesiąt cztery grosze) od dnia 6 października 2021 roku do dnia zapłaty oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 114,22 zł (sto czternaście złotych dwadzieścia dwa grosze) od dnia 6 października 2021 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie oddala powództwo;

III.  zasądza od pozwanej M. J. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 852,58 zł (osiemset pięćdziesiąt dwa złote pięćdziesiąt osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

sygn. akt I C 431/22

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 11 stycznia 2023 roku

Powód (...) sp. z o.o. wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kwoty 2.375,35 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od dnia 6 października 2021 r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 24 września 2020 r. pozwana zawarła z (...) sp. z o.o. umowę pożyczki na okres 30 dni na mocy której udostępniono jej kwotę 1.950 zł. W dniu 31 sierpnia 2021 r. pożyczkodawca przelał wierzytelność na rzecz (...). Z kolei w dniu 8 września 2021 r. podmiot ten przelał wierzytelność na rzecz (...) sp. z o.o. Na dochodzoną kwotę składają się: 2.242,38 zł z tytułu niespłaconego kapitału oraz prowizji, 18,75 zł z tytułu odsetek kapitałowych oraz 114, 22 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek za opóźnienie.

W odpowiedzi na pozew, pełnomocnik pozwanej wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasadzenie od powoda na jej rzecz zwrotu kosztów procesu.

Przedstawiając stanowisko strony pozwanej wskazał, iż powód nie wykazał swojej legitymacji czynnej, zaś przedłożone przez niego dokumenty w tym zakresie nie są wiarygodne. Nadto, zakwestionował fakt zawarcia umowy przez pozwaną oraz otrzymania jakichkolwiek środków z jej tytułu.

S ąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 24 września 2020 r. M. J. zawarła z (...) sp. z o.o. umowę pożyczki numer (...). Ustalony okres pożyczki wynosił 30 dni. M. J. pożyczyła kwotę 1.950 zł. Na jej podstawie zobowiązała się do zwrotu kwoty 2.263,66 zł, na którą składa się kapitał pożyczki (1.950 zł), opłata za udzielenie pożyczki (302,12 zł) oraz odsetki kapitałowe (11,54 zł).

Umowę zawarto przez internet, przy czym M. J. zweryfikowała swoje konto oraz dane pozwalające na zawarcie umowy poprzez wykonanie przelewu weryfikacyjnego w kwocie 1 grosza w dniu 13 października 2017 r.

(D. ód: umowa pożyczki k. 25-31; potwierdzenie przelewu k. 34)

W dniu 24 września 2020 r. pożyczkodawca przelał na rachunek M. J. kwotę 1.950 zł wskazując w tytule przelewu numer umowy pożyczki. Przelew nastąpił na rachunek, z którego wykonano opłatę weryfikacyjną.

(D. ód: potwierdzenie przelewu k. 33)

M. J. nie dokonała spłaty zobowiązania w żadnym zakresie.

(D. ód: okoliczność bezsporna)

Dnia 31 sierpnia 2021 r. (...) PL (...). z o.o. zawarła z (...) umowę cesji wierzytelności określonych w załączniku D do umowy. Z kolei w załączniku tym wskazano umowę o numerze (...) zawartą w dniu 24 września 2020 r. oraz podano należne kwoty wraz z ich tytułem.

(D. ód: umowa cesji wierzytelności z dnia 31 sierpnia 2021 r. k. 19-20)

W dniu 8 września 2021 r. (...) zwarła z (...) sp. z o.o. umowę przelewu wierzytelności. Zgodnie z umową, przedmiotem przelewu były wszystkie wierzytelności w niej określone. W tabeli będącej załącznikiem do umowy pod pozycją numer 41 wskazano wierzytelność wynikającą z umowy numer (...) zawartej w dniu 24 września 2020 r.

(D. ód: umowa przelewu wierzytelności z dnia 8 września 2021 r. k. 16-18)

Pismem z dnia 24 wrzesnia 2021 r. (...) sp. z o.o. zawiadomiło M. J. o nabyciu wierzytelności, wskazało kwotę zaległości oraz tytuł z jakiego ona wynika, jak również wezwało ją do zapłaty.

(D. ód: zawiadomienie o przelewie wierzytelności k. 35)

S ąd zważył co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedłożonych przez powoda dowodów, których treść i autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu. Dały one obraz co do tego jakiej treści strony zawarły umowę, jej wykonania przez pożyczkodawcę oraz cesji wierzytelności.

Podnoszone przez pozwaną zarzuty dotyczące autentyczności wydruków nie okazały się zasadne. Mimo, że dowód mieszczący się w kategorii, o której mowa w art. 308 k.p.c., lecz niespełniający cech dokumentu prywatnego, o których mowa w art. 245 k.p.c., nie korzysta z domniemania prawdziwości i pochodzenia, jednakże posiada walor dowodowy, stanowi bowiem odzwierciedlenie oświadczeń składanych w postaci elektronicznej, przez zapis cyfrowy i w taki też sposób dokumentowanych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 16 listopada 2021 r., sygn. akt V AGa 411/20, LEX nr 3334654). Przedłożone wydruki podlegając więc swobodnej ocenie Sądu, tak jak inne dowody. W niniejszej sprawie brak było podstaw do ich zakwestionowania, albowiem tworzyły one spójny i konsekwentny obraz przebiegu zdarzeń. Pozwana poza twierdzeniami o braku wartości dowodowej nie przedstawiła żadnych innych dowodów, które mogłyby prowadzić do odmiennej oceny tych dowodów, bądź dokonania innych ustaleń faktycznych niźli z nich wynikające.

Fakt dotyczący braku spłaty zobowiązania przez pozwaną Sąd uznał za bezsporny, albowiem pozwana mu nie zaprzeczyła w odpowiedzi na pismo powoda. Zgodnie z art. 230 k.p.c., gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane.

Przechodząc do oceny prawnej należy wskazać, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Pierwotnego wierzyciela i pozwaną łączyła umowa pożyczki. Zgodnie zaś z treścią art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.

Zgodnie z treścią art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten określa reguły dowodzenia, tj. przedmiot dowodu oraz osobę, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zaznaczyć też trzeba, że przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego rzeczą Sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1996 r., sygn. akt I CKU 45/96, publ. OSNC 1997 nr 6-7 poz. 76). To strony dysponują przedmiotem postępowania i są w najwyższym stopniu zainteresowane jego wynikiem, wobec czego to na nich, co do zasady, ciąży obowiązek powoływania i przedstawiania sądowi wybranych przez siebie dowodów.

Zaprzeczenie dokonane przez stronę procesową powoduje, że istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności stają się sporne i muszą być udowodnione. W razie ich nie udowodnienia Sąd oceni je na niekorzyść strony, na której spoczywał ciężar dowodu, chyba że miał możność przekonać się o prawdziwości tych twierdzeń na innej podstawie (tak m. in. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 kwietnia 1975 r., sygn. akt III CRN 26/75, LEX nr 7692).

Zarzut pozwanej, iż powódka nie wykazała aby doszło do skutecznego zawarcia umowy pożyczki nie okazał się zasadny. Prawdą jest, że pozwana zawarła z pierwotnym wierzycielem umowę za pośrednictwem środków porozumiewania się na odległość. Sam przedłożony przez powoda wydruk umowy pożyczki nie świadczy bezpośrednio o jej zawarciu, albowiem brakuje pod ich treścią podpisów stron. Niemniej jednak ogół okoliczności wskazuje, że faktycznie umowy o tej treści zostały zawarte. Trzeba zauważyć, że pozwana wykonała przelew weryfikacyjny, który pozwolił na ustalenie jej danych. Rolą przelewu jest potwierdzenie tożsamości danej osoby przed zawarciem umowy, często jeszcze na etapie zakładania swojego konta w serwisie internetowym pożyczkodawcy. Z praktyki orzeczniczej wiadomo, że przelew ten najczęściej wykonywany jest tylko raz – przed zawarciem pierwszej umowy. Zweryfikowany pożyczkobiorca może zawierać kolejne umowy pożyczki już bez potrzeby wykonywania następnych przelewów, wykorzystując swoje konto, albowiem generalnie nie ma już wątpliwości co do jego tożsamości. Przy niniejszej umowie pozwana wykorzystała zweryfikowany profil. Nadto, na wskazany numer rachunku bankowego została przekazana kwota pożyczki. W ocenie Sądu wypłata kwoty 1.950 zł nastąpiła w związku z przedmiotową umową – nie ustalono innych okoliczności, które mogłyby świadczyć o innej podstawie.

Zarzut braku wykonania umowy pożyczki przez pożyczkodawcę nie okazał się zasadny. Z przedłożonego potwierdzenia przelewu wynika, że doszło do wypłaty kapitału w kwocie wskazanej w umowie. Nadto, w tytule wskazano numer umowy pożyczki. Co więcej, przelew wykonano na rachunek pozwanej, z którego nasąpił przelew weryfikacyjny. Pożyczkobiorca wykonał swoje zobowiązanie. Bez znaczenia jest to, że wypłaty dokonano z rachunku podmiotu trzeciego – kwestia z jakich źródeł pożyczkodawca uzyskał środki na wykonanie pożyczki nie ma znaczenia dla oceny wykonania umowy.

Nie zasługiwał na uwzględnienie również zarzut niewykazania legitymacji czynnej powoda w niniejszym procesie. Z przedłożonej dokumentacji, wbrew twierdzeniom zawartym w odpowiedzi na pozew, wynika, że pierwotny wierzyciel przeniósł na (...) wierzytelność wobec pozwanej. Następnie podmiot ten przelał tę wierzytelność na powoda w niniejszej sprawie. Powód przedłożył umowy przelewu oraz dokumenty, z których wynika umocowanie osób składających pod nimi podpisy. Jednocześnie do tych umów sporządzono załączniki, które precyzowały wierzytelności będące przedmiotem cesji, w tym wierzytelność wobec pozwanej. Kwestia następstwa prawnego została więc przez powoda udowodniona.

Wobec utrwalonego orzecznictwa, mając na uwadze status pozwanej jako konsumenta, Sąd z urzędu był zobowiązany do oceny postanowień umownych pod kątem ewentualnej abuzywności. Umowa nakładała na pozwaną obowiązek zapłaty prowizji w kwocie 302,12 zł.

W tym zakresie należy wskazać, że zgodnie z art. 36a ust. 1-3 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia umowy pożyczki, maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu oblicza się według wzoru:

(...)≤(Kx25%)+(K x n/R x 30%)

w którym poszczególne symbole oznaczają:

(...) maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu,

K - całkowitą kwotę kredytu,

n - okres spłaty wyrażony w dniach,

R - liczbę dni w roku.

Pozaodsetkowe koszty kredytu w całym okresie kredytowania nie mogą być wyższe od całkowitej kwoty kredytu. Pozaodsetkowe koszty kredytu wynikające z umowy o kredyt konsumencki nie należą się w części przekraczającej maksymalne pozaodsetkowe koszty kredytu obliczone w sposób określony w ust. 1 lub całkowitą kwotę kredytu.

Należy zauważyć, że przedmiotowa umowa została zawarta już pod rządami wyżej powołanej ustawy o kredycie konsumenckim regulującej w sposób szczegółowy tego typu umowy, w tym między innymi w obowiązującym jej obecnie brzmieniu w regulacji art. 36a ust 1 w którym sposób jednoznaczny uregulowano limit pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego. Limit pozaodsetkowych kosztów, o którym mowa w art. 36a-36d (ustawy z 2011 r. o kredycie konsumenckim), obejmuje również wszelkiego rodzaju opłaty windykacyjne naliczane od konsumenta na rzecz kredytodawcy na podstawie umowy o kredyt konsumencki.

Nie jest zasadny argument powoda, iż ustalenie pozaodsetkowych kosztów kredytu na równi bądź poniżej granicy wyznaczonej przytoczonymi przepisami ustawy o kredycie konsumenckim wyłącza możliwość badania umowy pod kątem istnienia klauzul niedozwolonych. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w uchwale z dnia z dnia 26 października 2021 r. (III CZP 42/20, LEX nr 3246814), okoliczność, że pozaodsetkowe koszty kredytu konsumenckiego nie przekraczają wysokości określonej w art. 36a ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (obecnie tekst jedn.: Dz. U. z 2019 r. poz. 1083 z późn. zm.), nie wyłącza oceny, czy postanowienia określające te koszty są niedozwolone (art. 3851 § 1 k.c.). Za utrwalone w orzecznictwie uznać należy stanowisko, zgodnie z którym przepisy art. 36a ustawy z 2011 r. o kredycie konsumenckim nie określają pozytywnie, w sposób bezwzględnie wiążący, liczby, charakteru i konkretnej wysokości kosztów składających się na pozaodsetkowe koszty kredytu, a jedynie wytyczają ramy, w których postanowienia umowy kredytu konsumenckiego, określające te koszty, muszą się mieścić. Korzystając ze swobody kontraktowej, którą zapewniają te ramy, strony (w praktyce przedsiębiorca) nie mogą pomijać dodatkowych, ustawowych ograniczeń swobody kontraktowej, wynikających z art. 3851 k.c. Stosowne postanowienia nie mogą kształtować ponoszonych przez kredytobiorcę-konsumenta pozaodsetkowych kosztów kredytu w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2022 r., sygn. akt I NSNc 455/21, LEX nr 3370680).

W myśl art. 3851 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie.

Nie budzi wątpliwości, iż pierwotny wierzyciel był przedsiębiorcą, który zajmował się prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych i przy zawieraniu umów posługiwał się wzorcami umownymi. Z kolei pozwana zawierała umowę jako konsument, co wynika z okoliczności sprawy, albowiem nie ujawniły się żadne fakty świadczące o tym aby pozwana miała być przedsiębiorcą.

Działanie wbrew dobrym obyczajom rozumie się w judykaturze jako wprowadzanie do umowy klauzul, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku; rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza zaś nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków stron, wynikających z umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, opubl. Biul. SN Nr 11/2005 poz. 13 oraz z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, opubl. Biul. SN Nr 5-6/2006 poz. 12, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06, opubl.). Ocena rzetelności określonego postanowienia wymaga zatem rozważenia indywidulanego rozkładu obciążeń, kosztów i ryzyka, jakie wiąże się z przyjętymi rozwiązaniami oraz zbadania jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w sytuacji, w której postanowienie to nie zostałoby zastrzeżone.

W kontekście tak pojmowanych przesłanek oceny analizowanego postanowienia umowy, nie można było nie dostrzec braku równowagi kontraktowej stron, skoro podmiot występujący jako pożyczkodawca, a jednocześnie przedsiębiorca, narzucił podmiotowi oznaczonemu jako pożyczkobiorca, a jednocześnie konsumentowi, wszystkie warunki umowy (w tym także i te dotyczące kosztów udzielenia pożyczki), nie pozostawiając mu praktycznie żadnego wyboru. W takiej sytuacji, uwzględniając zasady doświadczenia życiowego, alternatywą byłoby zapewne nie uzyskanie przez pozwanego od powoda kwoty, na którą opiewała "umowa pożyczki", o ile nie przyjmie warunków umowy w całości sformułowanych przez stronę przeciwną. Z tym wszystkim łączy się również stan nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków stron, wynikających z umowy, oczywiście na niekorzyść pozwanej, jeżeli wziąć pod uwagę to, do czego miał być zobowiązany w zamian za udzielenie jej pożyczki. Trudno mówić tu o ekwiwalentności świadczeń, albowiem dodatkowe opłaty zdecydowanie poza tę granice wykraczają.

Dodać w tym miejscu trzeba, że zakwestionowane postanowienia umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie z pozwaną. Umowa pierwotna, będąca źródłem zgłoszonych w pozwie roszczeń, zawarta została w ramach standardowo stosowanych przez pożyczkodawcę formularzy umowy, które pozwana zaakceptowała, nie mając wpływu i możliwości negocjowania szczegółowych warunków umowy. Pozwana mogła bowiem przystąpić do umowy w zaproponowanym jej kształcie bądź nie zawierać jej w ogóle. Wniosek ten wynika także z treści formularza umowy, którym powszechnie posługuje się pożyczkodawca w kontaktach z klientami. Logicznym jest zatem wniosek, że w rzeczywistości konsument nie ma wpływu na wysokość prowizji. Te elementy zostają mu niejako narzucone przez przedsiębiorcę. Zakwestionowane postanowienia nie są też głównymi świadczeniami stron przy umowie pożyczki.

W niniejszej umowa została zawarta na 30 dni, a prowizja wynosiła aż 302,12 zł., przy pożyczce w kwocie 1.950 zł. W ocenie Sądu jest to opłata rażąco wygórowana biorąc pod uwagę, że odsetki umowne ustalono w maksymalnej wysokości. Powód w żaden sposób nie wykazała aby tak wysoka prowizja miała jakiekolwiek uzasadnienie. Jest jasne, że przedsiębiorca – pożyczkodawca ponosi pewne stałe koszty udzielania pożyczek, związanych np. z oceną zdolności kredytowej klienta, przygotowaniem umowy w formie papierowej i przekazaniem jej klientowi (w przypadku firm operujących w internecie - dostarczeniem umowy pocztą), wyceną ryzyka klienta na dzień zawarcia umowy, utrzymywaniem baz danych o klientach, czy wynagrodzeniami pracowników, a także kosztów ryzyka (niespłacenie pożyczki). W ocenie Sądu, w przedmiotowej sprawie pożyczkodawca nadmiernie zawyżył prowizję, traktując ją jako dodatkowe źródło łatwego zarobkowania. Okres pożyczki był bowiem stosunkowo krótki. Z kolei pożyczona kwota obiektywnie nie jest bardzo wysoka. Nadto, z umowy wynika, że (...) to aż 514%. W konsekwencji, mając na uwadze te indywidualne okoliczności nawet kwota 302,12 zł w kontekście całokształtu umowy oraz czasu jej trwania może być uznana za rażąco wygórowaną. Należy podkreślić, że strona powodowa wbrew dyspozycji art. 6 k.c. nie wykazała, że wspomniana prowizja jest uzasadniona, nie podając zwłaszcza żadnych kryteriów naliczania opłat. Wobec czerpania rażąco wygórowanych zysków, ponad zyski przyjęte w normalnie prowadzonej działalności gospodarczej - zastrzeżenie tak wysokiej prowizji jest sprzeczne jest z dobrymi obyczajami. W obecnych stosunkach gospodarczych świadczenie to należy uznać za rażąco wygórowane.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania należy stwierdzić, że zawarta przez pierwotnego wierzyciela z pozwaną umowa pożyczki w części dotyczącej wysokości prowizji była sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco naruszała interesy pożyczkobiorcy, z uwagi na zastrzeżenie dla przedsiębiorcy kosztem konsumenta rażąco nieekwiwalentnych świadczeń, rzetelnością kupiecką i normalnym zyskiem uczciwie prowadzącego interes przedsiębiorcy. Wobec powyższego stwierdzić należy, że postanowienia umowne dotyczące obowiązku zapłaty prowizji nie wiążą stron. W konsekwencji żądanie w tej części, tj. co do kwoty 302,12 zł, nie zasługuje na uwzględnienie.

Powód domagał się zapłaty kwoty 1.950 zł tytułem zwrotu kapitału pożyczki. Ponieważ pozwana nie dokonała spłaty w jakimkolwiek zakresie, żądanie w tej części jest zasadne.

Nadto, powód domagał się zapłaty kwoty 18,75 zł tytułem odsetek kapitałowych. Jednakże zgodnie z umową (k. 25) odsetki kapitałowe miały wynieść 11,54 zł (313,66 zł – 302,12 zł). Tylko więc co do tej kwoty żądanie jest uzasadnione. Powód nie wskazuje z czego dokładnie wynika przytaczana przez niego kwota.

Powód domagał się również kwoty 114,22 zł tytułem skapitalizowanych odsetek od daty 23 kwietnia 2021 r. do dnia wniesienia pozwu. W umowie zastrzeżono odsetki maksymalne za opóźnienie w przypadku nieterminowej spłaty zobowiązania. Skoro umowa została zawarta 24 września 2020 r. na okres 30 dni to roszczenie stało się wymagalne w dniu 25 października 2020 r., a więc wcześniej niż wskazał powód, który nie uzasadnił dlaczego przyjął taką datę. Niemniej wskazać należy, że Sąd zweryfikował należne odsetki maksymalne za opóźnienie w kontekście żądanej przez powoda kwoty z tego tytułu i doszedł do przekonania, że żądanie w tej części jest także zasadne.

Mając na uwadze powyższe, za uzasadnione uznano żądanie zapłaty kwoty 2.075,76 zł (1950 + 11,54 + 114,22).

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Powód domagał się zasądzenia odsetek umownych za opóźnienie w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od dnia 6 października 2021 r., a więc od dnia wniesienia pozwu w elektronicznym postepowaniu upominawczym. W tej dacie bez wątpienia roszczenie było już wymagalne. Żądanie w tym zakresie należało uwzględnić co do kwoty 1.961,54 zł albowiem strony zastrzegły w umowie odsetki w tej wysokości. Z kolei co do kwoty 114,22 zł, a więc skapitalizowanych odsetek umownych (za opóźnienie), należało zasądzić dalsze odsetki ustawowe za opóźnienie. Ten rodzaj świadczenia nie był bowiem objęty umową stron co do odsetek maksymalnych za opóźnienie – powód nie może domagać się dalszych odsetek umownych za opóźnienie od skapitalizowanych odsetek umownych za późnienie.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w punkcie I. wyroku.

W punkcie II. wyroku Sąd oddalił powództwo w dalej idącym zakresie.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie III. wyroku mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c.). Powód wygrał proces w 87%, z kolei pozwana w 13%. Powód poniósł następujące koszty: opłata od pozwu – 200 zł, wynagrodzenie pełnomocnika – 900 zł, opłata skarbowa – 17 zł. Pozwana poniosła koszty w postaci: wynagrodzenie pełnomocnika – 900 zł, opłata skarbowa – 17 zł. Uwzględniając stopień w jakim każda ze stron wygrała proces, pozwana powinna zwrócić powodowi kwotę 852,58 zł (971,79 – 119,21).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Solińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Tczewie
Osoba, która wytworzyła informację:  asesor sądowy Karol Kowalski
Data wytworzenia informacji: